Po prostu powiedz, co masz na myśli.

Pochodzisz z kraju, w którym ludzie często mówią wprost, co mają na myśli. Taka bezpośredniość jest często postrzegana w Kanadzie jako niekulturalna. Musisz być na to przygotowany.

To zdecydowanie wciąż angielski wpływ w Kanadzie – nic nie mówić, a mimo to sprawiać wrażenie przyjaznego, uprzejmego i grzecznego. Konfrontacje i nieporozumienia są w dużej mierze unikane.

Społeczeństwo „dobrego samopoczucia” jest wszechogarniające. Powinieneś cieszyć się wszystkimi łatwymi i uprzejmymi słowami, ale twój rozmówca również powinien być zadowolony. Wszyscy cieszą się z ciągłego uśmiechu.

Niektórych to po pewnym czasie naprawdę irytuje. Czy naprawdę musi tak być? Czy nie możesz po prostu powiedzieć, co masz na myśli?

Narzucona uprzejmość czasami wydaje się nieco fałszywa. Co właściwie mają na myśli, kiedy próbują być tak uprzejmi?

Najczęstszym przykładem fałszywej uprzejmości jest ciągłe powtarzanie pytania: „Jak się masz?”. Jak wiadomo, ludzie nie chcą wiedzieć, jak się masz; to po prostu gest uprzejmości.

Ale przykładów jest mnóstwo. Nawet ludzie, z którymi długo rozmawiałeś na jakimś wydarzeniu i którzy byli naprawdę mili, sympatyczni i przyjacielscy – ale jeśli spotkasz ich ponownie jutro, nawet cię nie poznają.

Domniemane zaproszenie do zawarcia przyjaźni często okazuje się jedynie formułką pozbawioną treści.

Jeśli Kanadyjczyk mówi do ciebie: „Powinniśmy kiedyś zjeść lunch”, albo może to być kawa albo wizyta w pubie, to nic nie znaczy. Ten lunch, kawa czy cokolwiek innego zazwyczaj kończy się fiaskiem. Może zaproszenie było po prostu grzecznościowym sposobem na zakończenie rozmowy?

Uprzejmość sięga nawet punktu, w którym często spotykasz się z odmową w najbardziej dosadnych słowach. Chociaż byli pod wrażeniem bla, bla, bla, mimo to postanowili...

Niektórzy imigranci łatwo akceptują nieszczerą uprzejmość, podczas gdy inni po prostu na nią nie reagują.

Ale bycie uprzejmym, czyż nie jest dobrą cechą?

Bycie uprzejmym to świetny punkt wyjścia. Prawie nikt nie lubi celowo obrażać innych, ale opinie na temat tego, czy nieszczera uprzejmość jest rzeczywiście aż tak produktywna, są podzielone.


Tak czy inaczej, niektórzy to uwielbiają, a inni uciekają z krzykiem, gdy stają w obliczu kolejnego, w ich oczach, przesadzonego przejawu uprzejmości.


A co z przyjaźniami i innymi sprawami?